Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
entrop
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Międzygalaktyczna Baza Międzygalaktycznych Bohaterów
|
Wysłany: Wto 14:33, 12 Lut 2008 Temat postu: Co ćwiczyliście przed Kedno? |
|
|
Widzę, że część osób ma tu pewne doświadczenie "treningowe" i dlatego zastanawia mnie co sprawiło, że przestaliście uprawiać wcześniejszy sport i zaczęliście Kendo/Iaido.
Zacznę od siebie.
Przez całą podstawówkę, tj. 8 lat (zamierzchłe czasy) pływałem na basenie pod okiem instruktora. Wyrobiłem tam silne płuca które teraz sukcesywnie zaczerniam fajkami. Zrezygnowałem w 8 klasie, bo "trzeba się przygotować do egzaminów do liceum", co było poważnym błędem. Nigdy już nie wznowiłem treningów, chodź na basen czasem chodzę. Ale samodzielne pływanie nawet niema porównania z treningami.
W liceum przez pewien czas, za namową kolegi, uczęszczałem na Capoeirę - chyba wszyscy wiedzą co to. Trenowałem to w sumie przez rok, na zasadzie "pół roku - rok przerwy - znowu pół roku". Podobnie jak w powyższym przypadku zrezygnowałem ze względu na szkołę. Głupi jednak byłem za młodu. Ocen nie podniosłem, bo i czemu, a kondycja poleciała na łeb na szyję.
Po prawdzie też nigdy nie przykładałem się specjalnie do treningów tej, nieukrywajmy tego, kompletnie bezużytecznej "sztuki walki" - już od poczatku odpuszczałem treningi na które mi się nie chciało iść.
Poza tym w liceum właściwie 75% dnia spędzałem na boisku do koszykówki, ale to już amatorsko
Moje podsumowanie:
- Pamiętajcie dzieci - jak rodzice mówią, że sport wam przeszkadza w nauce, to ich nie słuchajcie. Rozwój fizyczny jest równie ważny jak umysłowy, i jeden bez drugiego nie może istnieć. Nie rzucajcie szportu dla szkoły. Szansa na podniesienie ocen jest minimalna, równie dobrze można dalej trenować i po prostu więcej chodzić na lekcje (nie mylić z "uczyć się").
- Po pierwszym treningu Kendo poczułem, że.. może to głupio zabrzmi, ale serce mi się rwie do następnego. Uczucie to jest nieznane, i może oznaczać coś nowego, pieknego.. np. że brakuje mi magnezu 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
eowina
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 354 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dziczy
|
Wysłany: Wto 14:36, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja przez sześć lat czyli całą podstawówkę pływałam. Teraz w gimnazjum to bieda bo w ogóle nie mamy jak pływać.
Przed kendo trenowałam jazdę konną al z niej nie zrezygnuję choćbym na wózku inwalidzkim jeździła. Dokładniej to specjalizuję się w skokach przez przeszkody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
burza
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd
|
Wysłany: Wto 14:53, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jedynie piłkę nożną przez 4 lata. Dlaczego zrezygnowałem? Może najpierw pytanie dlaczego zacząłem. Mój ojciec jest wielkim fanem i od zawsze chciał, żebym grał. W końcu wpoił to i we mnie tak więc zacząłem. Trenowałem 3 lata, potem rok przerwy i znów rok. Dla czego wróciłem po roku? A jak myślicie. Znów za namową ojca. Ale nie da się trenować czegoś, do czego nie ciągnie Cię serce, że tak powiem. Kocham piłkę, ale jako kibic. Jestem na każdym meczu Śląska u siebie. Ale trenowanie to nie to samo. Poza tym wpłynęła też na to 2-krotna zmiana klubu. Z pierwszego odszedłem, musiałem przebić się do drugiego. Gdy w drugim zacząłem grywać regularnie, to odszedł trener i drużyna się rozpadła. Nie chciało mi się znów, pół roku katować w nowym zespole, żeby w końcu wyjść w podstawowej 11-stce.
entrop napisał: | - Po pierwszym treningu Kendo poczułem, że.. może to głupio zabrzmi, ale serce mi się rwie do następnego. Uczucie to jest nieznane, i może oznaczać coś nowego, pieknego.. np. że brakuje mi magnezu |
Mam to samo uczucie. W końcu robię coś co ja pokochałem, a nie coś co ktoś wpoił we mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rav
Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tąd i owąd
|
Wysłany: Wto 23:07, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja, osobiscie nigdy Kedno nie cwiczylem. Ale gdybym teraz zaczal to moglbym powiedziec ze wczesniej trenowalem Kendo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rav dnia Wto 23:10, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
KoRnik Sepai
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 12:31, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
prosze prosze pieszczoszek naszej pani pojawił sie na forum. pamietaj lewusie że w marcu mamy keiko!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rav
Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tąd i owąd
|
Wysłany: Śro 17:00, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
bogus, jakas zawisc przez ciebie przemawia? taaa, ofc ze mamy. eeeh, musze sobie przypomniec co to jest prawdziwe kumdo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KoRnik Sepai
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 22:39, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
i to z użego YPSILON
wtf?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rado
Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:14, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja ćwiczyłem 2 lata Judo ale połamałem sie raz i straciłem trochę chęć do dalszego trenowania Na szczęście Kendo to coś, na co od dawna czekałem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Greek
Dołączył: 10 Sty 2008 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:28, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też trenowałem judo, ale przez chyba rok. Nie spodobało mi się zbytnio...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
burza
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd
|
Wysłany: Śro 15:03, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wytrwać przez rok trenując coś czego się nie lubi to trzeba mieć samozapracie. xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Greek
Dołączył: 10 Sty 2008 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 16:16, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ano masz rację xD jeszcze na jakimś obozie byłem kiedyś. Taka masakra, że szkoda gadać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rado
Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:26, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Za Judo też w sumie nie przepadałem, ale nie chciałem siedzieć bezczynnie w domu i patrzeć jak kolejny dzień mi ucieka. Kontuzja była idealną sytuacją do skończenia treningów =]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rado dnia Śro 17:28, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruoruni
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:04, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A no ja się pochwale, trenowałem Taekwon-do jakieś 3,5 roku, nawet było spoko ale z rozciąganiem miałem kłopoty i kolanka mi siadały. No i zawsze chciałem podążyć drogą miecza, ale nie miałem okazji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Greek
Dołączył: 10 Sty 2008 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 19:50, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja chciałem zawsze podążać drogą rąbiącego topora
Też chciałem kiedyś chodzić na tekłondo, ale w tedy za drogie było dla mnie 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Greek dnia Śro 19:51, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Miś Koralgol
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:22, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja przed kendo trenowałem 10 lat balet. Myślicie że to może pomóc? Odnosze wrażenie, że dzięki temu lepiej radze sobie z fumikomi. Hmmm...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|