Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo

Cristof

Wiem że taki temat już był,na forum można znaleźć szczątkowe informacje na ten temat,ale chciałbym się dokładniej dowiedzieć:

1.Jak ma się sprawa z kolorami. Czy kolory hakamy i gi mają jakieś symboliczne znaczenie, jaka jest polityka klubu jeśli chodzi o kolorystykę ubioru.Czy może są jakieś barwy zarezerwowane czy też zabronione

2.Jakie znaczenie ma materiał z którego wykonane są H&K ,który materiał najlepiej się nosi, który jest najbardziej wytrzymały.

Angel Dust Kane

1. Nie mają znaczenia. Nasz klub nie wymaga konkretnych kolorów. Zabronione jest mieć dół jaśniejszy od góry (tak mówią, chociaż ja ostatnio widziałem czarne gi z szarymi hakama[mi?] )

2. Najbardziej wytrzymała jest bawełna. Keikogi jest z bawełny natomiast bawełniana hakama w naszym kraju jest b.droga więc mało ludzi taką ma. Najczęściej spotykane są: 100% poliester albo 65% poliester i 35% rayon. Który najlepiej się nosi - to chyba zależy od ludka. Ja np. zakładam pod keikogi jakiś podkoszulek bo dziwnie mi się to nosi na gołe ciało (pozatym podkoszulek wchłania pot więc keikogi nie trzeba tak często prać) a hakama jest bardzo leciutka i milusia ;]

Karolcham

Kolor "prawie" obojętny. Tzn. lepiej nie przychodźcie np. w różowych, zielonych albo żółtych. Chyba, że pierwszego kwietnia Wink

.

Cristof

Mam ok 175cm wzrostu, lepiej kupować hakamę i gi na 170cm czy 180cm?

P. Nowacki

Jak kupisz za małą to cie będzie obciskać i trudniej ci będzie robić ataki, a jak kupisz troszkę przydługą... to se podwiniesz jakoś Razz

Angel Dust Kane

Ja bym Ci radził wziąć tą 170 bo one są zawsze większe niż deklarują.

entrop

Miałem dokładnie ten sam problem, wybrałem 180 i potem się okazało że muszę skrócić u krawca. Ucięłem sporo, a okazało się, ze jeszcze i tak za mało. Weź mniejszą. Brałem w kendoshopie - tam zawyżają na pewno.

malays

Mam pytanko odnośnie farbującego dogi , czy macie jakiś patent aby temu zapobiec??
na forach znalazłam jakieś metody z sola i octem (włączając w to skomplikowaną trzydniową procedurę "kiszenia" bluzy w takim roztworze)
ale może są jakieś bardziej przystępne i mniej brudzące sposoby na to.

mCampus

ja wypralem recznie w wodzie z octem,przy mojej gi wystarczylo jedno pranie i bylo ok,jakby dalej farbowala po treningu to wypierz jeszcze raz =]