Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo

burza

Nie gadaj, bo ashi-sabaki wychodzi Ci lepiej, a przynajmniej umiesz ciąć Migi-men i hidari-men. Znaczy może umiesz to za mocne słowo, ale jakoś tam Tobie wychodzi. ;]

entrop

co Ty w ogóle do mnie mówisz? obrażasz moją matkę? Very Happy

burza

Hę? Nie skminiłem. xD

Powiedziałem samą prawdę i tylko prawdę. ;] To nie Ciebie sensei upominał, że nie prowadzisz ręki w centrum. ;P

Alina

tylko spokojnie chłopcy tylko spokojnie :]

burza

Wrażenia na dziś:
- Najlepszy trening do tej pory. ^^
- Ciężko machać ciągle suburi. Spinam ręce. Ciężko z koncentracją.
- Ale ogólnie jestem z siebie bardziej zadowolony niż ostatnio, chociaż i tak mi to nie wystarcza. ;p
- Ała, pościerałem ręce. Nie wiem czy tylko ja jestem taką pokraką. ;P
- Myślałem, że stopy mam już wyrobione, ale nic z tego... xD

entrop

hardkor dzisiaj był.

odciski mi sięrobią pod małym palcem lewej ręki, co znaczy, że dobrze trzymam shinai. Tylko za mocno Sad

Czuję, że schudłem z 10 kg Very Happy

burza

No ja dziś się też trochę spociłem. ;P

Ja mam odciski już wszędzie. Pod małym palcem, pod serdecznym, pod "fak ju (xD)". Na zewnętrznej stronie dłoni mam na kciuku (nie wiem jak ja to zrobiłem... :F) i po boku palca wskazującego. Of course mówię o lewej ręce. ;P

entrop

A wiesz, że ja też mam na zewnętrznej stronie kciuka jakąś ranę? Zazwyczaj nie zwracam uwagi na takie pierdoły, ale teraz jak o tym wspomniałeś.. hm.. spisek?

burza

No raczej. "Wściekłe shinaie" Razz

Znaczy ja mam tak od wewnątrz jeżeli patrzeć na położenie kciuka względem innych palców. Ale tak u góry. :F Nie wiem dlaczego. Razz

Ogólnie jeszcze bardziej uwielbiam Kendo, niż uwielbiałem po dzisiejszym treningu. xD

Alina

ładnie kyai robiliście Very Happy

burza

Bosko... xD Jeszcze mam nie wyrobioną przeponę, bo na 3 oddechy musiałem jechać. Razz

Grr, świetnie sobie rękę obtarłem. Nie mogę normalnie zacisnąć pięści. xD Jutro będę musiał chyba lekko zakleić rękę w tym miejscu... ;F

Rav

eeehh, nie ma to jak podejrzane obtarcia po suburi. Nie zapomne jak duzym zaskoczeniem byl widok moich rak po 1680 machnieciach na obozie:P

burza

Rav, to jest właśnie piękno sportu. W każdym sporcie są ewenementy. xD Początki są ciężkie. Razz

Cóż, skoro moje ręce wyglądają tak po jakichś 150 suburi, to się boję co będzie na obozie... :p

burza

No wczoraj nieźle się namachałem... Tylko przyszedłem do domu, wykąpałem się i od razu do łóżka i spałem do teraz. Jak nigdy. ;P Poza tym zaś rozwaliłem sobie odciski na ręce, powiększyłem zerwany odcisk na nodze, ale jest gitara. Very Happy

Dużo chodzenia ale pewnie to i dobrze.

W dodatku wczoraj przeżywałem kryzys psychiczny i nawet przewinęła mi się przez głowę myśl o zaprzestaniu treningów, ale szybko ją odrzuciłem. ^^ Nic mnie nie powstrzyma. Razz

U mnie raz pokonany kryzys nie wraca. ^^ Przynajmniej przez dłuuugi czas. Jestem dobrej myśli.

Pozdrawiam.

EDIT:
A tak w ogóle to nie wyobrażam sobie jak będzie wyglądał wtorkowy trening, gdy zjawią się Ci wszyscy co byli wczoraj (+ może jacyś nowi) i wrócą osoby z tej grupy październikowej... xD

shrek

Co to za kryzys psychiczny?? i skąd?

A co rozplanowania treningów, to się nie bójcie. Narazie to wszystko jest takie dzielone, ale od przyszłego treningu będziecie połączeni w jedną grupę i treningi ruszą normalnym torem - narazie chce stworzyć jak największą grupę bazową. Później treningi będą podporządkowane pod tą grupę, a ewentualne nowe osoby będą musiały się bardziej przyłożyć - według zasady: kto późno przychodzi.... Smile

Ponadto w kendo trzeba się wykazać odrobiną cierpliwości

Pozdrawiam