Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo

burza

Ja ogólnie mangi czytam po angielsku, a anime oglądam z polskimi. I już samo to pozwoliło mi podnieść poziom angielskiego. Przychodząc do Liceum na teście sprawdzającym miałem najgorszy wynik w klasie, a ostatnio wskoczyłem już do zaawansowanej grupy z wynikiem w okolicy pierwszej 10. A nie brałem korków, w szkole też za wiele się nie robiło jak to zwykle na angielskim bywa... Oglądać z subami angielskimi próbowałem, i właśnie stopowałem, ale strasznie jest to męczące i nie daje przyjemności z oglądania. Razz

dkinvoker

Ale np. Sayonara Zetsubou Sensei nawet z polskimi napisami trzebaby było pauzować żeby przeczytać wszystko (bo nie przypuszczam że mamy tutaj kogoś kto jest w stanie przeczytać całą stronę tekstu która jest wyświetlana przez 5 klatek). Co do samego angielskiego to ja zaczynałem od takich kreskówek jak South Park czy Family Guy, a później już zacząłem filmy bez napisów oglądać. Jak teraz myślę, to chyba jeszcze nie widziałem żadnego anime z polskimi subami:D

Wracając do stream vs. download to wyobraźcie sobie 1 TB dysk z ładnie poukładanymi anime, a przy streamach to czym się pochwalisz:P

Vlad

za dysk zapłacisz kartą mastercard, a wspomnienia ze streamingu bezcenne Very Happy

burza

No wspomnienie jakości w wielu przypadkach gorszej niż rmvb jest bezcenne. Very Happy

dkinvoker

w ogóle Vlad, jak to jest, że Ty jeszcze nie masz myanimelist?

Enegra

Ja problemów z oglądaniem anime z angielskimi subami nie mam żadnych, zresztą bie tyczy się to jedynie anime. Polskich nie lubię, bo... zraziłam się do nich dawno temu, podczas oglądania początków Bleacha. Interpunkcję mało kto znał i szanował... Mangi też od długiego czasu wyzwaniem dla mnie nie są. Szkoda, że z twórczością Tolkiena w oryginale jest nieco inaczej, mnogość epitetów, metafor i stylizacji językowej jednak nieco przewyższa mój biedny angielski. Razz

Wracając bardziej do kwestii anime to ja wolę ściągnąć i obejrzeć sobie w jakiejś znośnej jakości. Moje łącze i tak nie jest na tyle szybkie, żeby oglądać "z miejsca", więc dużej różnicy nie ma, a miejsca na dysku mam sporo.

Vlad

No, a po co mi myanimelist ?

Modrzew

Vlad

Może może... Jakoś nie czuje się przekonany, ale spoko idea nie jest zła Wink

burza

Jakby ktoś miał ochotę, to ostatnimi czasy na youtube ukazuje się nowe anime o Kendo. Jest to Musashi no Ken i do tej pory było dostępne tylko po japońsku, teraz widziałem, że ktoś wziął się za subowanie i można obejrzeć z angielskimi napisami. Na razie udostępnione jest 9 odcinków. Enjoy!

Innokis

Innokis na my anime list jest Razz